Budowa bloku mieszkalnego na Kabatach pomiędzy ul. Kabacki Dukt a Al. KEN psuje krew okolicznym mieszkańcom.
Od niemal miesiąca nie mogą parkować na uliczce pomiędzy tymi ulicami. Jednak budowa nie tylko w tej kwestii uprzykrza im życie.
– Okolica połatana jest już jak ser szwajcarski, ciężki sprzęt ciągle blokuje przejazd dla autobusu linii 166 i samochodów osobowych, z kolei podłączony hydrant już kilkukrotnie był powodem podmycia ulicy – skarży się jeden z mieszkańców.
Problemy mieszkańców zaczęły się wraz z rozpoczęciem budowy apartamentów na Kabatach. Niemal pod Lasem Kabackim, pomiędzy ul. Kabacki Dukt a Al. KEN powstaje kilkupiętrowy budynek.
Robotnicy praktycznie zablokowali uliczkę łączącą te dwie ulice. Jeżeli przejazdu nie blokuje ciężki sprzęt, należy bardzo uważać przejeżdżając obok wykopów lub wypakowywanych materiałów budowlanych. Nie jest tam możliwe również parkowanie aut, jak to miało miejsce wcześniej.
Budynek planowany jest do oddania przez dewelopera w 3 kwartale 2015. Utrudnienia powinny zakończyć się w połowie roku.
